26 maja 2015

Tort śmietankowy z owocami leśnymi


Jest to stosunkowo prosty tort,ale efektowny. U mnie powstał z okazji dnia Mamy,ale także można go zrobić na urodziny czy komunię.
Jest mocno owocowy,śmietanowy,ale przy tym bardzo lekki i orzeźwiający.
Wykonany na niezawodnym biszkopcie,który uda się każdemu.
Myślę,że każda Mama ucieszy się z takiego prezentu :)

Dużo zdrówka dla wszystkich Mam!

Składniki na biszkopt o średnicy 23 cm:
  • 5 jajek
  • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Przygotowanie:
1. Piekarnik nagrzać do 165 stopni C. Tortownicę wyłożyć papierem-samo dno!
2. Białka oddzielić od żółtek. 
3. Białka zacząć ubijać jak na bezę pod koniec zacząć dodawać łyżka po łyżce cukier.
4. Gdy masa będzie sztywna i lśniąca,dodawać kolejno żółtka po każdym miksując.
5. Na koniec dodać w dwóch partiach przesiane mąki i bardzo delikatnie wymieszać szpatułką.
6. Przelać do tortownicy.
7. Piec 35-40 minut do momenty gdy wetknięty w środek patyczek będzie suchy. 
8. Rzucić w niewielkiej wysokości na podłogę i odłożyć do całkowite ostygnięcia.
9. Odciąć brzegi od formy i podzielić biszkopt na 3-4 części. 

Krem śmietankowy:
  • 600 ml śmietanki kremówki 30 lub 36%
  • 250 g serka mascarpone
  • 2-3 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
1. Schłodzoną kremówkę oraz mascarpone ubić na sztywno. Pod koniec dodać cukier puder.
2. Do czasu dekorowanie trzymać w lodówce.

Frużelina owocowa:
  • 450 g mrożonych owoców leśny bez truskawek*
  • 2 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w minimalnej ilości wody
  • 100 g cukru
  • 16 g cukru wanilinowego
Przygotowanie:
1. Owoce,bez truskawek, umieścić w garnku i zasypać cukrem. Podgrzać aż puszczą sok.Wyłączyć gaz.
2. Rozpuścić żelatynę. Dodać trochę soku z owoców,rozmieszać i następnie wlać do owoców. Energicznie wymieszać by nie powstały grudki. Odstawić do wystygnięcia i otrzymania konsystencji żelu.

Truskawkowy sos:
  • 100 g truskawek mrożonych lub świeżych 
  • 1 łyżeczka likieru kokosowego
Przygotowanie:
1. Odłożone truskawki z mieszanki zblendować. Na koniec dodać likier.

Dodatkowo:
  • wiórki kokosowe
  • świeże owoce
Podanie:
1. Pierwszy blat biszkoptu położyć na paterze. Wylać 1/3 sosu truskawkowe. Wyłożyć bitą śmietanę a na nią położyć frużelinę owocową. Tak postępować z kolejnym blatem.
2. Na ostatni blat wylać ostatnią porcję sosu truskawkowego. Równomiernie rozprowadzić pozostałą część bitej śmietany,także na boki.
3. Można ewentualnie zostawić trochę bitej śmietany i wykonać z niej ozdoby na wierzchu tortu.
4. Górę tortu posypać wiórkami kokosowymi i ozdobić świeżymi owocami.
5. Do czasu podania schłodzić w lodówce.

Smacznego :)

*w sezonie można zastąpić świeżymi owocami. Mogą to być truskawki,wiśnie,maliny,jagody,czarna lub czerwona porzeczka.




22 maja 2015

Waniliowe babeczki w kropki z kolorowym kremem


Przyznaję się bez bicia,że przepis ten powstał ze względu na kolorowy krem. Tym razem nie zależało mi na niesamowitym smaku,ale na pokazaniu kremu,który zdobi te babeczki.
Gdy na stronie Aledobre ukazał się adapter do potrójnego szaleństwa wiedziałam,że muszę go mieć.
Same babeczki są bardzo smaczne mimo,że w tym wydaniu to krem gra pierwsze skrzypce. Waniliowe z dodatkiem skórki cytrynowej a do tego groszki czekoladowe.
Krem jest na bazie masła ze względu na to,że na takim kremie dużo łatwiej się pracuje i a sam lepiej przechowuje.
Czuję,że najmłodsi będą nimi zachwyceni.W końcu kto nie lubi kolorów!

Składniki na 12 babeczek:
  • 250 g mąki
  • 120 g cukru
  • 16 g cukru wanilinowego
  • szczypta soli
  • 200 g jogurtu naturalnego
  • 100 g roztopionego masła
  • 2 jajka
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • skórka otarta z 1/2 cytryny
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 100 g czekoladowych groszków
Krem:
  • 150 g masła o temperaturze pokojowej
  • 50 g białej czekolady
  • 100 g cukru pudru
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub ziarenka z jednej laski 
  • barwniki
Przygotowanie:
1. Wszystkie składniki wyjąć odpowiednio wcześniej by były w temperaturze pokojowej.
2. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Formę wyłożyć papilotkami.
3. Masło roztopić i ostudzić. Jajka roztrzepać, dodać jogurt. Wymieszać. Dodać ostudzone masło oraz skórkę i sok z cytryny.
4. W drugiej misce przygotować wszystkie suche składniki je wymieszać.
5. Połączyć suche składniki z mokrymi. Delikatnie wymieszać je łopatką. Na koniec dodać groszki czekoladowe.
6. Przełożyć ciasto do papilotek wypełniając je do 3/4 wysokości.
7. Piec 25-30 minut do tzw.suchego patyczka.
8. Wystudzić.
9. Masło utrzeć razem z cukrem pudrem. W tym czasie w kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę. Lekko ostudzoną dodać do kremu. Zmiksować. Na koniec dodać ekstrakt lub ziarenka wanilii. Ponownie zmiksować.
10. Krem podzielić na 3 części i każdą zabarwić na inny kolor.
11. Przełożyć do 3 worków cukierniczych i dalej postępować tak jak w instrukcji adaptera.
12. Założyć wybraną tylkę. Wyciskać krem na babeczki.
13. Dodatkowo można je ozdobić ulubionymi posypkami.

Smacznego :)





17 maja 2015

Malinowy sernik na zimno


Pomysł na to ciasto zrodził się dość spontanicznie.
Dzięki Kurierom Kasi wygrałam możliwość obdarowania bliskiej osoby zrobionym przez siebie ciastem. Jako,że moja Babcia kocha serniki,wybór był prosty.
Takiego ciasta na blogu jeszcze nie ma.
Kruchy spód,dwie warstwy sernika i dekoracja w postaci bitej śmietany i czekolady. Coś na lato coś na wyjątkową okazję lub po prostu dla Nas.
Jeżeli biała cześć jest dla Was zbyt banalna,dodajcie do niej jagody a całe ciasto nabierze zupełnie innego wyrazu.
Jako,że 17 maja wypada Światowy Dzień Pieczenia to nie pozostaje Nam nic innego,jak tylko wspólnie upiec coś dobrego :)

Składniki:

Spód:
  • 150 g ciastek typu Digestive
  • 65 g roztopionego masła
Masa serowa:
  • 275 g twarogu trzykrotnie zmielonego*
  • 2 czubate łyżki cukru pudru
  • 10 g żelatyny
  • 3 łyżki wrzątku
  • 100 ml śmietanki kremówki 30%
Masa malinowa:
  • 275 g twarogu trzykrotnie zmielonego*
  • 2 czubate łyżki cukru pudru
  • 10 g żelatyny
  • 3 łyżki wrzątku
  • sos z 300 g malin
  • 100 ml śmietanki kremówki 30%
Sos malinowy:
  • 300 g malin mrożonych lub świeżych
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 16 g cukru wanilinowego lub ziarenka z jednej laski wanilii
  • skórka otarta z 1/2 cytryny
Dodatkowo:
  • 100 ml śmietanki kremówki 30 lub 36%
  • 1 łyżka cukru pudru lub do smaku
  • 50 g roztopionej białej czekolady
  • świeże maliny do ozdoby
  • wiórki kokosowe
Wszystkie składniki muszą być w temperaturze pokojowej

Przygotowanie:
1. Najpierw przygotować sos. Maliny umieścić w rondelku dodać cukry oraz skórkę cytrynową. Zagrzać aż owoce puszczą sok a same zaczną się rozpadać. Ostudzić. Odcedzić na sitku by pozbyć się zbędnych pestek.
2. Ciastka pokruszyć. Dodać roztopione i przestudzone masło i całość wymieszać. Masa ma zacząć się sklejać. W miarę potrzeby dodać więcej masła lub ciastek.
3. Tortownicę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Spód oraz boki.
4. Ciastka wysypać na spód i bardzo mocno docisnąć do spodu. Można pomóc sobie szklanką.
5. Na czas przygotowywania masy serowej tortownicę umieścić w lodówce.
6. Ser wymieszać razem z cukrem pudrem. Żelatynę rozpuścić i dodać masy. Ubić schłodzoną śmietankę i za pomocą szpatułki wmieszać do masy serowej.Całość przelać na spód i włożyć ponownie do lodówki do czasu aż całość ściągnie i będzie dość stabilne.
7. Te same czynności wykonać z warstwą maliną. Jedynie po wymieszaniu sera z cukrem dodać sos malinowy i dalej postępować tak jak poprzednio.
8. Sernik najlepiej chłodzić przez całą noc.
9. W dniu podania  delikatnie wyjąć go z formy i odkleić z boków papier do pieczenia.
10. Boki sernika ozdobić wiórkami kokosowymi. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Gdy lekko ostygnie polać nią wierzch sernika robiąc esy-floresy. 
10. Kremówkę ubić razem z cukrem pudrem. Przełożyć do worka cukierniczego i wycisnąć na wierzchu. Na każdej porcji śmietany ułożyć malinkę.

Smacznego :)

*Można wykorzystać również sernik kubełkowy. Ze swojego doświadczenia polecam Piątnicy lub z Lidla. Jednak od tego jaki ser wybierzecie tak smakować będzie Wasze ciasto. Najbezpieczniejszą opcją jest jednak kupno twarogu i zmielenie go samodzielnie. Pamiętajmy tylko by był on tłusty,wersje light są passé.






12 maja 2015

Lody waniliowe


Po wielu przemyśleniach,jednak zdecydowałam się kupić maszynę do lodów. Nie ze względu na modę czy potrzebę,bo bez niej też sobie radzę,ale z własnej ciekawości.
Jak faktycznie smakują te kręcone przez długi czas a nie tylko miksowane.
Dlatego też na pierwszy ogień wybrałam lody waniliowe. Każdy je zna i pewnie lubi a będziecie mieć porównanie z tymi, które udają się bez używania specjalistycznego sprzętu.
Zdradzę Wam tylko,że smak jest po prostu REWELACYJNY,ale... kto je zrobi ten się sam przekona!
Uważajcie tylko by krem angielski nie zniknął jeszcze zanim trafi do maszyny :D

Składniki na 500 ml lodów:
Źródło "Michel Roux,książka Eggs"
  • 500 ml mleka
  • 125 g drobnego cukru
  • 6 żółtek
  • 100 g śmietanki kremówki 30%
  • ziarenka z jednej laski wanilii 
Przygotowanie:
1. Do garnuszka wlać mleko, 2/3 ilości cukru oraz ziarenka plus całą laskę wanilii. Na średnim ogniu zagotować do wrzenia. Tak by cukier się rozpuścił.
2. W tym czasie żółtka utrzeć razem z pozostała częścią cukru na jasny,gładki krem. Można po prostu je zmiksować.
3. Wyjąć laskę wanilii. Gotujące się mleka przelać do żółtek i za pomocą trzepaczki wymieszać. Przelać do garnka.
4. Ponownie pogrzać na małym ogniu. Mieszać łyżką aż do momentu gdy masa będzie lekko gęsta i zacznie oblepiać łyżkę.
5. Od razu zdjąć z ognia,w innym wypadku krem może się zważyć.*
6. Ochłodzony krem angielski wymieszać z kremówką i wlać do maszyny do lodów. Postępować wg.instrukcji producenta.**
7. Gotowe lody powinny być zwarte i kremowe.Przełożyć do pojemnika i zamrozić.

Smacznego :)

* Jeżeli masa się zważy,należy od razu ją zblenderować. Uratuje to masę.
** Polecam mimo wszystko mrozić wkład chłodzący minimum 24 godziny.



10 maja 2015

Łaciate babeczki


Od dłuższego czasu moje koleżanki z roku chodzą za mną i proszą o coś słodkiego. Przyparta w końcu do muru,spytałam na co by miały największą ochotę. Z morza różnych propozycji zostały wybrane dwie: muffinki waniliowe i czekoladowe. Ze względu na dość ograniczone możliwości transportu zaproponowałam opcję 2 w 1 i tak narodziły się Łaciatki.
Proste i szybkie babeczki,które zachwycą każdego.
Jeżeli nie przepadacie za polewami lub chcecie dać im innego wyglądu,możecie je ozdobić kremem maślanym z Nutellą znanym z przepisu na Babeczki z kremem czekoladowym :)

Składniki na 12 babeczek:
Inspiracja "Moje Wypieki"
  • 220 g mąki pszennej
  • 40 g + 20 g mąki ziemniaczanej
  • 20 g gorzkiego kakao
  • 150 g drobnego cukru do wypieków
  • 150 g masła w temperaturze pokojowej
  • 3 jajka
  • 2 łyżki mleka lub kefiru
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • ziarenka z jednej laski wanilii
  • 1 łyżeczka esencji waniliowej
Polewa czekoladowa:
  • 75 ml śmietanki kremówki 30 %
  • 30 g czekolady gorzkiej
  • 45 g czekolady mlecznej
Dodatkowo:
  • Krem maślany na bazie Nutelli (opcjonalnie)
Wszystkie składniki muszą być w temperaturze pokojowej

Przygotowanie:
1. Mąkę pszenną oraz 40 g mąki ziemniaczanej wymieszać z proszkiem do pieczenia i odłożyć.
2. Masło utrzeć razem z cukrem na jasną i puszystą masę. Dodawać jajka, jedno po drugim cały czas miksując. 
3. Dodać mąki i całość wymieszać łopatką. Na sam koniec dodać mleko.
4. Ciasto podzielić równo do dwóch miseczek. Do jednej dodać ziarenka wanilii,esencję waniliową oraz 20 g mąki ziemniaczanej, do drugiej kakao i całość wymieszać. 
5. Piekarnik nagrzać do 160 stopni C a formę wyłożyć papilotkami.
6. Ciasto przełożyć do dwóch rękawów cukierniczych, w których należy obciąć rogi.
7. Ciasto nakładami naprzemiennie do każdej papilotki do 3/4 jej wysokości.
8. Piec 25-30 minut do tzw.suchego patyczka.
9. W tym czasie można zrobić krem i do czasu wystygnięcia babeczek lekko go schłodzić.
10. Upieczone babeczki wyjąć i ostudzić.
11. Zrobić polewę. Śmietankę zagotować. Zdjąć z ognia i do jeszcze ciepłej wrzucić czekoladę i pozostawić do rozpuszczenia. Wymieszać. Poczekać aż zacznie gęstnieć i wtedy kolejno maczać w niej każdy wierzch babeczki. Odstawić do całkowitego zastygnięcia.

Smacznego :)




3 maja 2015

Bezy bez białek


Mogłoby się wydawać,że to jakiś absurdalny wymysł, który nawet nie ma prawa się udać a tu proszę, takie zaskoczenie.
Gdy natknęłam się na ten przepis pierwszy raz na jednym z wegańskich blogów,pomyślałam,że prowadzi go jakiś magik,który za dotknięciem magicznej różdżki potrafi wyczarować coś z niczego.
Ze względu na to,że lubię eksperymentować z wypiekami i często robić coś co na pierwszy rzut oka wygląda dość dziwnie, dlatego też pokusiłam się o wykonanie tych bezików.
W końcu każdy się ze mną zgodzi,że aż nie chce się wierzyć iż jest możliwość stworzenia tych słodkich ulepków bez użycia białek.
W smaku nie czułam cieciorki,ale w czasie pieczenia ulatniał się inny zapach niż w przypadku tradycyjnych bez.

Bezy z cieciorki?Jak najbardziej TAK ;)

Składniki na dużą porcję małych bezików lub jeden większy blat bezowy:
  • 150 ml  soku z odsączonej cieciorki  (puszka 400 g)
  • 200 g dobrego cukru do wypieków
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej (można pominąć)
  • niewielka ilość barwnika 
Przygotowanie:
1. Niczym się ono nie różni od wykonania klasycznych bez.
2. Schłodzoną wcześniej cieciorkę odsączyć z wody.
3. Wodę  zacząć ubijać tak jak bezy. Gdy zacznie się pienić,dodawać łyżka po łyżce cukier.
4. Gdy masa zacznie wyraźnie gęstnieć i lśnić dodać sok z cytryny oraz mąkę ziemniaczaną. Cały czas ubijać. Pod koniec dodać barwnik i całość niedbale wymieszać łopatką.
5. W tym czasie nagrzać piekarnik do 100 stopni C z termoobiegiem a blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia.
6. Sztywną pianę,przełożyć do rękawa cukierniczego z tylką 4 lub 6B.
7. Wyciskać beziki w sporych odstępach od siebie. Jeśli decydujemy się na blat bezowy,masę wyłożyć na okrąg narysowany na papierze. Jego wielkość zależy od naszych upodobań,jednak nie powinien on być większy niż 24 cm.
8. Suszyć bezy 2,5 godziny. Gotowe mają z łatwością odchodzić od papieru oraz być suche w środku.
9.Wyjąć i ostudzić na kratce.

Smacznego :)

P.S Podobne efekty można uzyskać jeszcze z moczonego siemienia lnianego. Jednak ze względu na różne opinie i efekty pracy,podaję Wam przepis,który na 100% się uda.
Ja swoje bezy zrobiłam w trzech kolorach. Wystarczy bazę pod bezy podzielić na trzy i każdą zabarwić na inny kolor.
Polecam przełożyć bezy ulubionym smarowidłem lub powidłami. Będą smakować jeszcze lepiej.










Wydrukuj

Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF