O mnie

  Pasją do pieczenia zaraził mnie Tata. Gdy byłam jeszcze małą dziewczynką zawsze razem robiliśmy szarlotkę oraz tort bezowy-była to dla nas ogromna  frajda. Przyznam się szczerze,że choć upiekłam niezliczone ilości szarlotek to żadna z nich nie smakowała tak jak ta gdy piekliśmy ją wspólnie. Potem gdy dorosłam przyszły inne obowiązki i moja,wtedy jeszcze nieodkryta,pasja zeszła na dalszy plan.
  Dziś wiem,że choć w domu kuchnia jest moim absolutnym królestwem to właśnie słodkości są tym działem,któremu w pełni się poświęcam. Potrafię nawet po nocach obmyślać jak będzie wyglądać mój kolejny wypiek by następnego dnia móc go zrealizować. Co śmieszniejsze nie jestem łasuchem i nie buszuję nocami po lodówce w poszukiwaniu ostatniego kawałka tortu. Mam swoich faworytów,ale z wyrobów,które piekę przeważnie zjadam mały okruszek by wiedzieć,że to jest to. 
  W przypadku mojej pracy mogę śmiało stwierdzić,że to wszystko udaje mi się dzięki wspaniałej,kobiecej intuicji. Do tej pory wiele osób się dziwi,że robię tak dobre rzeczy a rzadko kiedy je próbuję- cóż taka moja natura. 
   Zaraz po pieczeniu moim kolejnym uzależnieniem jest kupowanie książek kulinarnych oraz najróżniejszych przyborów i ozdób do pieczenia. Od książek uginają się półki a na papilotki i perełki do babeczek brakuje już w kuchni miejsca,ale mi to kompletnie nie przeszkadza w kupowaniu kolejnych. Mój facet ma zawsze wielki ubaw gdy widzi,że przynoszę do domu jakieś kolejne akcesoria podczas gdy jego zdaniem już takie mam,ale nic bardziej mylnego. Nawet na pierwszy rzut oka dwa identyczne opakowania papilotek zawsze się między sobą czymś różnią! 
  Teraz już wiem,że pieczenie to coś co kocham robić. Marzę bym mogła swoją pasję przekazać dzieciom a potem wnukom. a może nawet w przyszłości otworzyć swoją małą cukierenkę? Kto wie!
Założenie bloga to jeden z tych celów,które chciałam spełnić od dłuższego czasu. Cieszę się,że w reszcie się to udało i mogę dzięki niemu zarażać innych swoją pasją.
Trzymajcie się ciepło!!

Dominika

P.S Nie bójcie się, słodycze nie tuczą !! :D



To ja z moją ulubioną blogerką-Liską White Plate. Miałyśmy przyjemność spotkać się dwa razy na warsztatach właśnie prowadzonych przez Elizę :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wydrukuj

Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF