Ze względu na to,że nie posiadam maszyny do lodów z prawdziwego zdarzenia a te sklepowe niestety często nie przypominają smaku prawdziwych lodów postanowiłam zrobić je sama.
Najpierw z lekkim przerażeniem czytałam przepisy, w których zawsze była potrzebna maszyna a potem natrafiłam na coś co nazywa się Semiffredo-i to był strzał w dziesiątkę!!
Choć nie są to takie super prawdziwe lody,to muszę Wam powiedzieć,że smakiem niczym od nich nie odbiegają.
Pyszne,kremowe,niezbyt słodkie i jakie aromatyczne.
Dzięki dodatkowi kawałków czekolady do złudzenia przypominają te sklepowe a robimy je z naturalnych składników bez ulepszaczy i zbędnych dodatków,więc mamy pewność co jest w środku.
Zaraz po zamrożeniu są bardzo twarde,ale wystarczy na chwilę zostawić je w temperaturze pokojowej by z łatwością wyjąć je z pojemnika i nałożyć do wafelków.
Tym samym rozpoczynam nowy cykl i sezon na LODY DLA OCHŁODY :) Będzie pysznie.
Składniki:
- 500 ml śmietanki kremówki 30 lub 36%
- 2 całe jajka
- 2 żółtka
- 200 g drobnego cukru do wypieków
- 2 łyżki kakao
- 50 g czekolady gorzkiej
- 50 g czekolady mlecznej
Przygotowanie:
1. Połowę łącznej ilości czekolady roztopić w kąpieli wodnej. Resztę pokroić na drobne kawałki.
2. Drugą miskę z jajkami,żółtkami i cukrem umieścić na garnku z gotującą się wodą i miksować masę aż cukier się rozpuści,a całość będzie puszysta i jasno kremowa. Zdjąć z pary i miksować jeszcze przez 5-7 minut.
3. Kakao wymieszać z masą jajeczną-można zmiksować. Dodać roztopioną czekoladę i ponownie wymieszać.
4. Schłodzoną śmietankę ubić na sztywno.
5. Wymieszać ze sobą obie masy dodając kremówkę do masy jajecznej.
6. Do masy dodać kawałki czekolady i delikatnie zamieszać.
7. Przelać do dowolnego pudełka,zakryć wieczkiem i mrozić minimum 4-5 godzin lub całą noc.
Pycha :)
OdpowiedzUsuńKiedy należy dodać śmietankę? Ubić,czy podgrzać?
OdpowiedzUsuńBardzo niejasno wytłumaczony przepis.A co z żółtkami i śmietaną?
OdpowiedzUsuńFaktycznie wkradł się mały błąd. Wszystko poprawiłam :)
OdpowiedzUsuńMmm, uwielbiam lody, sklepowe się do domowych nie umywają :)
OdpowiedzUsuń