Te dzisiejsze w wersji mini. Nie tylko do kawki, ale także jako ozdoba do tortu.
Możecie je wykorzystać do wszystkiego a i tak będzie pysznie.
Składniki na około 40-50 małych bezików:
- 3 białka odłożone poprzedniego dnia
- 180 g drobnego cukru do wypieków
- łyżeczka octu z białego wina
Przygotowanie:
1. Piekarnik nagrzać do 120 stopni C. Jeśli bezy robicie na dwóch blachach warto włączyć termoobieg, lecz nie jest to konieczny zabieg.
2. Białka ubić a pod koniec dodawać łyżka po łyżce cukier. Gdy masa będzie błyszcząca i gęsta dodać łyżeczkę i jeszcze ubijać białka przez około 5 minut.
3. Pianę przełożyć do rękawa cukierniczego z tylką 1M. Wykładać małe porcje na blaszkę pokrytą papierem do pieczenia.
4. Wstawić do piekarnika i piec przez około 10 minut. Zmniejszyć temperaturę do 100 stopni C i wyłączyć termoobieg. Bezy dopiekać jeszcze przez 35-40 minut.
5. Wyłączyć piekarnik i studzić je przy lekko uchylonych drzwiczkach.
Gdybyście chcieli je zrobić w wersji ciemnej, wystarczy do masy dodać 3 łyżeczki kakao.
Gdybyście chcieli je zrobić w wersji ciemnej, wystarczy do masy dodać 3 łyżeczki kakao.
Robie beziki, kiedy uwazam, ze bialka zaczynaja przejmowac rzady w zamrazarce... ;)
OdpowiedzUsuńSliczne!
Fantastyczne :) Mam nadzieje, ze kiedyś uda mi sie takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) i życzę powodzenia w dalszych podbojach kulinarnych!
OdpowiedzUsuń